Trzeci koncert plenerowy z cyklu „Mała czarna przy muzyce” stał pod znakiem zapowiadanego deszczu. Na szczęście pierwsze krople spadły dopiero podczas piosenki finałowej, można było więc koncertu zespołu Staszek Band wysłuchać bez zakłóceń.
Ciekawy i zróżnicowany repertuar (Od piosenek Darii Zawiałow i Meli Koteluk, przez Dolly Parton aż po „Bananowy Song” na finał), świetne aranżacje i wykonanie a także niewymuszona, spontaniczna konferansjerka przypadły publiczności do gustu. A tej było całkiem sporo…..