Wakacje rozpoczęliśmy biwakiem w OOK. I niech nikt sobie nie myśli, że pidżama party to coś tylko dla dziewcząt! Chłopcy bawili się równie świetnie.
Ruch to zdrowie! I dlatego wybraliśmy się na krótki spacerek w stronę punktu widokowego w Uścikowie. Widoki były wprost nieziemskie! To był jednak dopiero początek atrakcji, bo nocka szykowała się przed nami baaaardzo długa i w planach mieliśmy jeszcze dyskotekę i film! Wbrew naszym oczekiwaniom, większość biwakowiczów niestety nie dotrwała nawet do pierwszych minut projekcji.
Na drugi dzień, po porannej gimnastyce i solidnym śniadaniu, mogliśmy zakasać rękawy i zacząć działać! Upiekliśmy więc muffinki i wykonaliśmy ozdobne torby. W samo południe jednak przyszło nam się rozstać… Nasza sala pidżamowa opustoszała a dzieciaki … powędrowały pewnie odespać noc pełną wrażeń