Prowadzący wczorajszy koncert Bartosz Kuczyk, popularny tenor i konferansjer zadał na samym początku pytanie, czy po przeszło 50 występach na obornickiej scenie można czymś jeszcze zaskoczyć słuchaczy. Okazało się, że tak.Oto po raz pierwszy w cyklu koncertów operetkowych solistom towarzyszył zespół muzyczny na żywo (Wiesław Stieler, Sebastian Stieler, Paweł Dybczyński). Orkiestra z płyty brzmi dobrze, jednak kontakt z muzyką graną „tu i teraz” to coś zupełnie innego!
Wielką atrakcją była energetyczna tancerka Marina Ostapei, równie dobrze radząca sobie z czardaszem, kan- kanem, jak i flamenco.
Pewne niespodzianki krył także repertuar, bo obok wielkich sprawdzonych przebojów operetkowych i musicalowych pojawiły się utwory z repertuaru rosyjskiego śpiewaka Muslima Magomajewa, czy choćby Jingle Bells, które znakomicie komponowało się ze śniegiem, który właśnie wczoraj spadł.
O wyjątkowości koncertu stanowiła także elegancka scenografia, która przygotowała Jadwiga Majchrzak – Zagrodnik.
Nie zapominamy o solistach! Byli wczoraj w znakomitej formie. Zarówno ci, którzy reprezentowali sceny kijowskie (Julia Litvinowa, Wolodymir Holkin, Ołeksandr Prokopienko) jak i ci z Poznania (Agnieszka Wawrzyniak, Bartosz Kuczyk).
Publiczność dopisała i opuszczała OOK z zadowoleniem!