„To co się da – podziel na dwa” motto z piosenki „Na luzie” zespołu 2+1 stanowiło wstęp do tegorocznych Zaduszek.Potem było jeszcze wiele innych przebojów Janusza Kruka i trzeba stwierdzić, że większość z nich (jeśli nie wszystkie!) wytrzymało próbę czasu. Tak przynajmniej mówili po koncercie widzowie. Duża w tym zasługa Marcina Samolczyka i Lecha Farona, którzy ten koncert przygotowali i wykonawców: Dajany Runowskiej, Jagody Borowiak, Ani Wólczyńskiej, Zuzanny Resterny, Łukasza Bóla, Sandry Kamińskiej, Weroniki Strzępki, Aleksandry Bukowskiej, Szymona Brzezińskiego oraz Robarta Stachowiaka, który był kierownikiem muzycznym całego przedsięwzięcia.
A po koncercie była część kulinarna: przy mufinkach, cieście z wiśniami i kawie rozmawiało sieo muzyce naprawdę dobrze. Puszne wypieki, podobnie jak jesienna scenografia były dziełem Jadwigi Majchrzak-Zagrodnik.