Określenie „koncert” jest w tym przypadku niewystarczające! Recital Katarzyny Groniec, zatytułowany „ZOO” z piosenkami Agnieszki Osieckiej był spektaklem w którym wysmakowane wizualizacje i ruch sceniczny odgrywały rolę tak samo ważną jak muzyka. Elektroniczne brzmienie, transowe motywy, na wskroś nowoczesna interpretacja utworów były zaskoczeniem dla publiczności, która spodziewała się raczej, że Katarzyna Groniec wykona piosenki Osieckiej „po bożemu”. To odświeżenie utworów największej polskiej tekściarki (jeśli są tekściarze- mogą być i tekściarki) pokazało jednak jak wielki potencjał w nich tkwi i jak wielkim potencjałem dysponuje Katarzyna Groniec. Pani Katarzyno, wielkie brawa za odwagę by uwspółcześnić klasykę, za profesjonalizm i kreatywność. Słowa uznania także dla trzyosobowego zespołu towarzyszącego artystce.