Chyba nigdy jeszcze tak wiele emocji po Dniach Obornik nie budziła realizacja video koncertu …. Bodaj po raz pierwszy na święcie naszego miasta po obu stronach sceny pojawiły się duże telebimy. Oborniczanie patrzyli na nie z zainteresowaniem i oczekiwali ciekawej realizacji, tymczasem w trakcie koncertu dominowały plany dalekie, ujęcia instrumentalistów i (sympatycznego skądinąd) chórku.
Głównej gwiazdy jak na lekarstwo!
Okazało się, że nie było to widzimisię realizatora. To management Ani Dąbrowskiej surowo zabronił zbliżeń – zarówno fotografom i realizatorom video….
A muzyka ? Z tą nie było kłopotu! Ania Dąbrowska wykonała zarówno starsze, jak i nowsze utwory. Zarówno balladowe, jak i bardziej dynamiczne. Licznie zgromadzona pod sceną publiczność (w liczbie porównywalnej chyba tylko z ubiegłorocznym koncertem Sylwii Grzeszczak) włączała się głośno przy takich piosenkach jak : Porady na zdrady, Z tobą nie umiem wygrać, czy Nieprawda. Koncert zakończyła gromka owacja.