Jeszcze dzień przed tegorocznymi Dożynkami Gminnymi w Osowie Starym organizatorzy mieli miny nietęgie. Grząskie ziemia na placu, na którym miała się odbyć impreza, wiatr, deszcz, niska temperatura powodowały wiele obaw. Tymczasem pogoda zaskoczyła nas tym razem pozytywnie, a mieszkańcy gminy dopisali. Samych delegacji wieńcowych było prawie 40!
Jak to już jest w obornickim zwyczaju najważniejszą częścią dożynek jest obrzęd przygotowany w formie po części muzycznej, po części kabaretowej, zawierający liczne odniesienia do aktualnych wydarzeń (w tym roku przebojem był refren „z dożynek wrocali, pińcet plus dostali” . Od kilkunastu lat opracowuje go sprawdzony team: Alina Reich, Bolesław Marchewka, Marian Żurowski i Krystyna Eichler. Tak było i w tym roku ! A wystąpili jak zwykle Maniewiacy i Rożnowianie, wspierani przez młodych wokalistów związanych z OOK i zespół taneczny stworzony na potrzeby Dożynek przez Małgorzatę Kos i zespół folklorystyczny Objezierze
A co po obrzędzie? Recital Maniewiaków, Rożnowian, Obornickiej Orkiestry Dętej, Sławka Człapy i zabawa przy nagraniach przygotowanych przez DJa Pawła Bydałka.
Były także przejażdżki zabytkowym ciągnikiem, wystawy, gastronomia i inne atrakcje. Święto plonów w tym trudnym dla rolników roku należy uznać za udane!