Co to jest deptART? – Deptak artystyczny!
Gdzie się odbył? – W Obornikach na ulicy Nadbrzeżnej!
Nie wszyscy wierzyli w to, że ulicę Nadbrzeżną da się przekształcić w artystyczny deptak. A jednak…
W minioną niedzielę (19.06), kończącą DNI OBORNIK, nadwarciany bulwar tętnił życiem… u stóp starego młyna krążyły duchy młynarzy, które obsypywały przechodniów mąką, kolorowi mimowie zgotowali gapiom deszcz baniek mydlanych, szczudlarka posuwała się „dziarskim” krokiem wśród roześmianych dzieci… i psów… a wysłannicy O.OK! łapali oborniczan w sieci sztuki Bruk promenady pokryty został kredowym malunkiem przedstawiającym kolorową tęczę, która towarzyszyła nam także na niebie. W zakamarkach ulicy można było przycupnąć na chwilę lub dwie… wypić kawę, zjeść ciacho lub użyczyć wizerunku malarzom, rozstawiającym swe sztalugi na środku alejki i energicznie wymachującym pędzlami, kredkami i węglem. Odrealniony nastrój półsnu pryskał wraz z pojawianiem się energicznych i głośnych tancerzy z grupy CatClan, muzyków Obornickiej Orkiestry Dętej i uczniów z LO, którzy żądali wolności w UE i postanowili zaprotestować przeciwko nazywaniu marchewki owocem. Dźwięk gitar i wspaniały wokal chodnikowych artystów budował atmosferę deptaków większych miast. Atrakcją deptArt-u było także stoisko OTV. Młode reporterki pytały mieszkańców, co należy szybko zmienić w Obornikach, a czym należałoby się chwalić. W zielonym namiocie rozstawionym za płotem jednaj z kamienic można było podziwiać prezentację zbiorów Katarzyny Adamczak – stare pocztówki i fotografie obornickich ulic, opatrzone komentarzem. W zaułkach ulicy czatowali też fotografowie z grupy OBIEKTYW, którzy zapraszali przechodniów do swojego „Ruchomego Atelier”. Przy młynie stała wystawa fotografii „Oborniki nocą”
Punkt kulminacyjny stanowiły przedstawienia uliczne – przedsmak poznańskiej MALTY. Sagę rodu Klaptunów wg Macieja Wojtyszki, wystawiła nowopowstała grupa W BRAMIE, działająca od niespełna dwóch tygodni przy OOK. Historia żaby obdarzonej przez Wielkiego Czarodzieja rozumem, doskonale sprawdziła się w plenerze, odebrana być mogła jako prosta baśń lub też skłaniająca do głębszych przemyśleń opowieść filozoficzna. Na koniec – płytę rynku opanowali artyści z grupy teatralnej To My, działającej przy Rogozińskim Centrum Kultury. Spektakl Zagubieni nawiązujący do moralitetowych zmagań dobra ze złem, wystawiono w strugach deszczu, co nie zniechęciło wcale widzów.
Niedziela na deptARCIE była magiczna… kto nie dotarł, niech żałuje!!!
DNI OBORNIK JUŻ ZA NAMI – TEGOROCZNA EDYCJA Z PEWNOŚCIĄ NALEŻAŁA DO UDANYCH!
CZEKAMY Z NIECIERPLIWOŚCIĄ NA NASTĘPNE ŚWIĘTO MIASTA!